Żyd Niemalowany
Projekt wystawienniczo-edukacyjny, realizowany nieprzerwanie od 2006 roku, w oparciu o wielką – tworzoną od połowy XIX wieku – prywatną kolekcję. A w niej obrazy, oryginalne rysunki i ryciny. Drzeworyty, miedzioryty, mezzotinty, akwaforty, staloryty, litografie, oraz grafiki wykonane innymi technikami. Pochodzące z XV, XVI, XVII, XVII, XIX i nawet XX wieku. Blisko kilka tysięcy z nich stanowią ryciny o tematyce żydowskiej, objęte wspólną nazwą «Żyd Niemalowany».Ten wyodrębniony zespół podzieliliśmy – biorąc za kryterium technikę wykonania oraz czas powstawania poszczególnych grafik – na trzy grupy. I tak: pierwsza to drzeworyty sztorcowe z drugiej połowy XIX wieku. Publikowane wówczas rzadziej w książkach, częściej – jako ilustracje w polskich, ale także w zagranicznych pismach ilustrowanych. Co – samo w sobie – czyni je rzadkością: lata 1860-1890 to jedyny okres w historii czasopiśmiennictwa, w którym ilustracje na łamach prasy były oryginalnymi, pełnowartościowymi grafikami. Ich autorami w polskiej prasie – czyni je to niespotykanymi podwójnie – byli, inaczej niż na świecie, najbardziej uznani artyści epoki. A nie żadni tam – jak zagranicą – wyspecjalizowani prasowi ilustratorzy. Czego świadectwem lista naszych autorów:
Andriolli, Brandt, Chełmoński, Fałat, bracia Gierymscy, Gerson, Gottlieb, Grottger, Kossakowie (ojciec i syn), Kostrzewski, Matejko, bracia Pillati, Rodakowski, Siemiradzki, Wierusz-Kowalski czy Witkiewicz. I inni – wtedy bardziej, dziś mniej już znani. Ale skądinąd warci przypomnienia. I to nie tylko dlatego, że udało im się wziąć udział w tworzeniu dzieła unikalnego: plastycznego zapisu świata XIX-wiecznych Żydów polskich.
Druga grupa to judaica rysowników dwudziestowiecznych – nie byle jakich. Bo takich jak: Ephraim Moses Lilien, Lucien Madrassi, Joseph Penell czy Hermann Struck. Którego litografowanych: portretów Żydów wschodnioeuropejskich (Ostjuden i rysunków atlantydy ich miasteczek bronimy naszymi wystawami od zatonięcia. I w dobrym towarzystwie: prace Strucka zawieszone są na ścianach najlepszych muzeów na świecie.
Trzecia grupa to – crême de crême kolekcji – ryciny biblijne. Akwaforty, drzeworyty, mezzotinty, miedzioryty i staloryty. Pochodzące z XV-XVIIIwieku. Portrety, sceny figuratywne, mapy i plany, widoki miast i obiektów architektonicznych. Których autorami byli – co powinno starczyć za rekomendację – Adrichom, Audran, Boydell, Le Brun, Calmet, Coypel, Heemskerk, Luyken, Poussin, Rembrandt, Ribera, Rubens, Sadeler, Schedel, Suruge, van der Werff i Wierix. Oraz inni. Mniej znani, ale nie mniej – w swych dokonaniach – ciekawi.