W połowie XIX wieku portret w popularnym ilustrowanym tygodniku, nawet na jego ostatniej stronie, to publiczne wyróżnienie. Zwłaszcza dla kogoś takiego jak Abraham Jakub Sztern. Ale cztery portrety tego samego żydowskiego uczonego i wynalazcy – każdy innym czasopiśmie, opublikowane w przeciągu kilkudziesięciu lat – to już dowód naprawdę ogromnego uznania.
O Abrahamie Sternie, tak pisał dziennikarz-biografista z epoki – "… Przez swą machinę arytmetyczną, którą w roku 1813 odkrył, a w roku 1815 udoskonalił, zwrócił oczy prawie całego narodu na siebie.. Cała prawie Warszawa zwiedzała domek żydowskiego mechanika, który odtąd z najsławniejszymi osobami obcował, w najpierwszych i najświetniejszych salonach bywał, na posiedzeniach Towarzystwa Przyjaciół Nauk, którego członkiem mianowany został, w swym azyatyckiem ubiorze naszych żydów bywał przytomnym…"
Stern, członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk – pierwszym Żydem w tym gronie – został dzięki rekomendacji pisarza politycznego, polityka, działacza gospodarczego, księdza, ideologa polskiego Oświecenia, współinicjatora reform Sejmu Czteroletniego, prezesa TPN, ministra Stanisława Staszica. Tytułowa grafika dzisiejszego odcinka przedstawia właśnie uroczystość przyjęcia Szterna do TPN.
drzeworyt sztorcowy
[Abraham Sztern w Warszawie]
autorstwo drzeworytu nieustalone
„L’Illustration, Journal Universel” (Paryż) około roku 1860